Przeszczep włosów bez konieczności golenia głowy to marzenie wielu kobiet. Jest to możliwe dzięki słynnej technice FUE, FUE i DHI. Nie ma konieczności usuwania włosów przed zabiegiem, jeśli leczeniu poddaje się tylko niewielki fragment. Wielu lekarzy i trychologów preferuje ogolić całą głowę, ponieważ w ten sposób uzyskują
4. Keratynowe prostowanie jest odwracalne. Jeśli efekt zabiegu nie zachwyca cię, po kilku tygodniach włosy będą wyglądać jak wcześniej. 5. Nie planuj przed zabiegiem urlopu w tropikach. Zrezygnuj też z wyjścia na basen zaraz po zabiegu. Słona woda i chlor zaraz po wizycie u fryzjera uczynią spustoszenie na głowie. 6.
Rozetrzyj odrobinę olejku na dłoniach a następnie rozprowadź go po włosach. W ten sposób, sprawisz, że włosy będą bardziej odporne na działanie wody zawierającej chlor. Wcześniej zmocz włosy. Innym sposobem ochrony włosów przed chlorem w basenie jest uprzednie zwilżenie ich zimną wodą, chociaż możemy je również umyć.
17. Jakie rodzaje włosów występują na ludzkim ciele? 18. Omów jaką funkcje spełniają włosy? 19. Co decyduje o trwałości ułożonych włosów? 20. Jakimi środkami myjemy włosy przed zabiegiem chemicznym? 21. Jakimi środkami myjemy włosy po zabiegu chemicznym? 22. Co jest podstawowym składnikiem płynów do trwałej ondulacji? 23.
. Cieniowanie włosów to metoda ścinania warstw włosów na różnej długości. Tak, by włosy zaczynając od wewnętrznej warstwy i kierując się do zewnętrznej były coraz krótsze. Dzięki temu można nadać fryzurze zamierzony kształt, dodać jej objętości i lekkości oraz sprawić, że włosy lepiej się układają. Oczywiście wszystko to pod warunkiem, że cięcie będzie umiejętnie wykonane. Dlatego cieniowanie włosów najlepiej powierzyć zaufanemu profesjonaliście. Komu pasują cieniowane włosy? Właściwie każdemu. Doskonale mogą prezentować się zarówno długie, jak i krótkie cieniowane włosy. Nie od długości włosów, ale od ich rodzaju zależy to, jak mocno należy je pocieniować. Sposób cięcia powinien być też dopasowany do kształtu twarzy i ewentualnych mankamentów, które chciałabyś ukryć, takich jak cofnięty podbródek, duże czoło, bardzo zaznaczone kości policzkowe, czy zbyt masywna szczęka. Dopasuj cięcie do rodzaju włosów Cieniowane włosy sprawiają wrażenie większej objętości. Właśnie dlatego posiadaczki cienkich włosów często decydują się na ten rodzaj cięcia, by wizualnie powiększyć fryzurę. To dobry sposób, jednak cienkie włosy powinno się cieniować delikatnie. Zbyt mocne cieniowanie przyniesie odwrotny skutek – fryzura dodatkowo straci na objętości, a włosy będą sprawiały wrażenie przerzedzonych. Z kolei posiadaczki bardzo gęstych i grubych włosów często decydują się cieniować włosy ratując się tym przed trudną do okiełznania, zbyt bujną fryzurą, a zwolenniczki kręconych pukli cieniują je, by dodać lokom sprężystości. Falowane i kręcone włosy mocniej kręcą się, gdy są zróżnicowanej długości. Wyglądają też dużo bardziej naturalnie i mniej plączą się po cieniowaniu. Ta technika pozwala też na zatuszowanie pewnych mankamentów urody. Jeśli wydaje Ci się, że czoło jest zbyt rozbudowane, świetnie zakryje je cieniowana grzywka. Z kolei mocno pociągła twarz zyska, jeśli będą okalać ją wycieniowane tak zwane pazurki. Natomiast posiadaczki okrągłej, pełnej twarzy powinny unikać ciężkich i obszernych fryzur, dlatego wycieniowane włosy również są ich sprzymierzeńcem. Fryzura i rysy twarzy muszą ze sobą współgrać, także jeśli chodzi o włosy cieniowane. Włosy pełne objętości i lekkości W każdym przypadku kluczem do sukcesu jest samo cięcie włosów, dzięki któremu fryzura nabierze kształtu. Najlepiej więc cieniować włosy w sprawdzonym salonie, gdzie fryzjer oceni stan i rodzaj włosów, doradzi i pomoże w wyborze fryzury oraz fachowo ją wykona. Jak wygląda dziś wycieniowanie włosów? Używane jeszcze niedawno degażówki – nożyczki z ząbkami – zastępują już w większości salonów zwykłe nożyczki fryzjerskie, a czasami też maszynki, czy nawet tradycyjne brzytwy. To dlatego, że degażowanie osłabia włosy, a zwłaszcza podatne na rozdwajanie końcówki. Odpowiednio wykonane cieniowanie włosów sprawi, że: będą one uniesione u nasady, fryzura zyska lekki wygląd włosy będą podatne na układanie na różne sposoby podkreślony zostanie skręt loków lub fal włosy cienkie zyskają na objętości Cieniowanie włosów - dla kogo nie będzie najlepsze? Jakie mogą być minusy pocieniowanych włosów? Upinanie ich może sprawiać trudności, zwłaszcza, jeśli nie masz zbyt długich włosów. Jeśli Twoje równe włosy są proste, powinnaś liczyć się z tym, że po wycieniowaniu mogą się wywijać w różne strony. Nie wykluczone, że będziesz musiała sięgnąć po prostownicę lub lokówkę, by nadać im ładny kształt. Cieniowane fryzury często wymagają stylizacji. Lepiej zrezygnuj z cieniowania włosów, jeśli są one mocno zniszczone, bo mogą wyglądać jak poszarpane zaniedbane kosmyki. Zanim więc zdecydujesz się na cieniowanie, postaraj się zapewnić regenerację na całej długości włosów. Pomogą Ci w tym profesjonalne kosmetyki. Gdy już doprowadzisz włosy do ładu, wtedy możesz delikatnie je pocieniować. Pamiętaj jednak, by odpowiednią pielęgnację stosować także po ścięciu włosów. Jak stylizować cieniowane włosy? Cieniowanie włosów daje wiele możliwości stylizacji. Będą wyglądać świetnie zarówno pofalowane, pokręcone lub proste. We wszystkich wydaniach ich niezaprzeczalnym plusem będzie widocznie pełniejsza, większa wizualnie fryzura. Jeśli chcesz jeszcze spotęgować ten efekt, sięgnij po kosmetyki do włosów na zwiększenie objętości. Objętości włosów przybędzie jeszcze bardziej modelując włosy już przy suszeniu, unosząc je u nasady na szczotce (zobacz polecane triki na uniesienie włosów u nasady). Wówczas włosy lepiej się układają. Pamiętaj, by suszyć wycieniowane włosy niezbyt gorącym powietrzu, ale silnym podmuchem. Najlepsze efekty osiągniesz sięgając po profesjonalną suszarkę fryzjerską o dużej mocy i regulacji temperatury. Przydatna będzie też funkcja jonizacji. Rozpuszczone włosy możesz wystylizować wedle uznania, używając kosmetyków do utrwalenia efektu, a także sprzętów jak prostownica, lokówka, czy szczotka elektryczna do włosów. Długie cieniowane włosy dają się zwykle upinać bez problemu, możesz je więc zaplatać i wiązać na różne sposoby. Dlatego posiadaczki włosów długich nie muszą bać się cieniowania. Gorzej sprawa się ma przy krótszych włosach, które są pocieniowane już od góry. Może być problem ze związaniem ich w kucyk, czy zapleceniem warkocza. Są jednak inne fryzury z cieniowanych włosów, które możesz wykonać. To na przykład wysoki kucyk lub kok, albo luźne upięcie nad karkiem i puszczenie krótszych kosmyków luzem. Cieniowanie włosów zatem wcale nie sprawi, że nie będziesz miała możliwości ich upinania. Wiesz już czy cieniowane włosy pasują do Ciebie? Mamy nadzieję, że tej artykuł pomógł Ci znaleźć odpowiedź na to pytanie, a nowa fryzura będzie strzałem w dziesiątkę!
Koloryzacja włosów dla wielu osób jest rytuałem powtarzanym od lat. Każda z nas ma swoje nawyki pielęgnacyjne, które stały się naturalną częścią dbania o kolor włosów. Ale czy wszystkie z nich naprawdę im służą? Między innymi o tym porozmawialiśmy z ekspertką koloryzacji L’Oréal Professionnel Edytą Szymańską*. Włosy farbowane są dużo bardziej wymagającym typem włosów, o który musimy dbać w sposób szczególny. Ich pielęgnacja zaczyna się od salonu fryzjerskiego, jednak to od nas zależy, czy przedłużymy ją w domu. Odpowiednio dobrane kosmetyki pomogą zachować piękny kolor, ale i zdrowy wygląd. Z ostatnich odkryć kosmetologicznych wynika, że to metale zawarte w wodzie w dużej mierze osłabiają nasze włosy, wpływają na ich łamliwość oraz niejednolity efekt koloryzacji. Jedną z pierwszych marek, które postanowiły walczyć z metalami zawartymi w wodzie, jest L’Oréal Professionnel. Jej nowa linia kosmetyków dzięki dwóm składnikom neutralizuje metale i wzmacnia włosy już uszkodzone. Pierwszy z nich to glikoamina, neutralizująca metale, które przenikają z wody do włókien włosów, powodując ich złamania i nietrwały kolor. Drugi to aminosilan – pochodna krzemu, która wpływa na wzmocnienie i odbudowę włosa oraz ma właściwości naprawcze. Jeśli szukacie sojusznika w dbaniu o włosy farbowane i zniszczone, linia Metal Detox jest waszym najmocniejszym wsparciem. Kosmetyki Metal Detox Foto: Ofeminin Jednak już nawet wokół samego zabiegu koloryzacji narosło mnóstwo mitów, związanych zarówno z przygotowaniem się do farbowania, jak i z późniejszą pielęgnacją poza salonem fryzjerskim. Wszystko to sprowadza się do jednego celu – by kolor utrzymał się na włosach jak najdłużej, w jak najlepszym odcieniu. Czy faktycznie niemycie ich przed zabiegiem coś pomoże? A czy kobiety w ciąży powinny zapomnieć o wizycie u kolorysty? Czy włosy malowane automatycznie stają się słabsze? Te i wiele innych wątpliwości rozwieje specjalistka L’Oréal Professionnel Edyta Szymańska, z którą porozmawialiśmy o tym, jak prawidłowo dbać o włosy farbowane. Czy należy jakoś szczególnie się przygotować do malowania włosów? Zdarzyło mi się słyszeć porady, by nie myć włosów przed farbowaniem, żeby kolor lepiej się trzymał. Generalna zasada brzmi: im mniej na włosach produktów, tym lepiej. Eksperymentowanie na sobie i nakładanie polecanych przez koleżanki specyfików nie ułatwia pracy fryzjerowi. Jeśli już coś użyłyśmy przed planowaną koloryzacją, bezwzględnie należy poinformować o tym stylistę. Pozwoli to uniknąć niespodzianek. Co do samego mycia włosów, to mycie głowy przed koloryzacją nie wpływa na jej efekt. Jak przygotować się do samej koloryzacji włosów? Klientka może przyjść tak, jak chodzi na co dzień. To w gestii fryzjera leży zweryfikowanie, w jakiej kondycji są włosy, czy rzeczywiście będą wymagały mycia przed określonym rodzajem koloryzacji, czy nie. Klientka powinna oddać się w ręce fryzjera i mu zaufać. Czego z kolei unikać po malowaniu włosów, by kolor utrzymał się dłużej, a włosy były w dobrej kondycji? Myślę, że wiele osób obawia się farbowania włosów, bojąc się tego, że stan włosów się pogorszy. Nie powinniśmy obawiać się farbowania, jeżeli wykonuje je dobry kolorysta, na dobrych produktach. My pracujemy na marce L’Oréal Professionnel, która jest dodatkowym gwarantem odpowiedniego wykonania zabiegu koloryzacji. W tej chwili farby mają bardzo dużo właściwości pielęgnacyjnych, które będą nie tylko koloryzowały włos czy go rozjaśniały, ale także będą dbały o niego już w trakcie zabiegu. Jeżeli trafiamy w ręce fachowca, on na pewno nie zrobi włosom krzywdy. Na miejscu klientki obawiałabym się jedynie wtedy, gdybym miała sama je sobie malować w domu. Myślę, że zwłaszcza podczas pandemii wiele osób próbowało na własną rękę farbować włosy. Czy da się to zrobić dobrze, czy amatorskie farbowanie włosów jest skazane na porażkę? Kiedy klientki przychodzą do nas po tym, jak same farbowały włosy w domach, najczęstszym błędem, jaki widzimy, są sytuacje, kiedy panie z ciemnymi kolorami ulegają przekonaniu, że nałożenie ciemnego jednolitego koloru to nic takiego. A jednak widać potem, że odrost jest jaśniejszy od końcówek. Dzieje się tak dlatego, że inaczej zabieg należy wykonać na nasadzie włosa, a inaczej na końcówkach. Jakie są popularne mity na temat farbowania włosów, które zdarza się Pani usłyszeć od klientek? Zdarza mi się słyszeć od klientek, że nie mogą koloryzować włosów, bo są w ciąży. Według naszej obecnej wiedzy produkty, których używamy, są na tyle bezpieczne, że nie mają żadnego wpływu na przebieg ciąży. Czego warto unikać przed farbowaniem i po farbowaniu włosów? Pytamy ekspertkę Foto: Pexels Sama często słyszę od koleżanek, że chciałyby pomalować włosy, ale boją się, że je zniszczą. Jeżeli klientka będzie robiła to sama w domu, bez odpowiedniej wiedzy, oczywiście może zniszczyć włosy. Najtrudniejszymi koloryzacjami są koloryzacje blond. My, fryzjerzy, uczymy się tej sztuki przez wiele lat i ciągle udoskonalamy tę wiedzę. Jeżeli klientka miałaby to robić sama — odradzałabym. Jakiej dodatkowej pielęgnacji wymagają włosy farbowane? Na pewno wymagają odpowiednich produktów. My np. pracujemy na produktach L’Oréal Professionnel i zalecamy używanie środków pielęgnujących również z tej marki, która jest domowym przedłużeniem pielęgnacji włosów rozpoczętej w salonie fryzjerskim. Są to szampony, maski, odżywki przeznaczone do włosów koloryzowanych czy w szczególności blond. Trzymając się tej samej marki, mamy pewność, że składniki są kompleksowo dobrane i współgrają z kosmetykami użytymi przy koloryzacji. W tej chwili w szczególności polecamy pielęgnację L’Oreal Professionnel Metal Detox. Jest to pielęgnacja, która również dba o jakość włosów po koloryzacji, nie pozwala na osadzanie się metali, które są w wodzie. Poprzez wspomniane metale włosy mogą się kruszyć, blondy potrafią szybciej żółknąć. Metal Detox jest tym rodzajem pielęgnacji, który wyjątkowo dba o włosy, chroni je i poprawia ich jakość. Czy zupełnie inaczej pracuje się z włosami w zależności od koloru — blondami, ciemnymi odcieniami i zupełnie niestandardowymi odcieniami? Jest ogromna różnica, zwłaszcza przy pierwszej koloryzacji. Kolory ciemne nie są tak inwazyjne, to znaczy, że są dużo delikatniejszymi, mniej ingerującymi w strukturę koloryzacjami. Jeżeli decydujemy się na koloryzację rozjaśniającą, włos podlega dużo większej ingerencji, musimy go wiele mocniej odbarwić, żeby uzyskać blond. Wtedy wymagana jest odpowiednia pielęgnacja do typu włosów rozjaśnianych. Jak jest w przypadku niestandardowych koloryzacji — na odcienie zielone, różowe, fioletowe, niebieskie? Jeżeli ktoś przychodzi pierwszy raz na taką koloryzację, trzeba bardzo dobrze wykonać wywiad, czy na pewno wie, co robi. Takie kolory mocno utrzymują się na włosie, często trudno je zdjąć w przypadku zmiany zdania. Żeby uzyskać np. róż, włos trzeba najpierw mocno rozjaśnić i takie informacje klientka też musi uzyskać przed koloryzacją. *Edyta Szymańska - Master Artystka L’Oréal Professionnel Paris oraz właścicielka salonu Edyta Szymańska Foto: Materiały prasowe
Cieniowanie zmienia nudną fryzurę w uczesanie z charakterem, lecz to nie jedyna korzyść, która z niego płynie. Taki zabieg sprawia, że włosy lepiej się układają i nabierają lekkości oraz zdrowego wyglądu dzięki pozbyciu się zniszczonych końcówek. Żeby wycieniować włosy, wcale nie trzeba iść do fryzjera. Bardzo łatwo można regulować ich długość w domowych warunkach. Cieniowanie zmienia nudną fryzurę w uczesanie z charakterem, lecz to nie jedyna korzyść, która z niego płynie. Taki zabieg sprawia, że włosy lepiej się układają i nabierają lekkości oraz zdrowego wyglądu dzięki pozbyciu się zniszczonych końcówek. Żeby wycieniować włosy, wcale nie trzeba iść do fryzjera. Bardzo łatwo można regulować ich długość w domowych warunkach. Jak się przygotować do samodzielnego cieniowania włosów? Przed decyzją o rozpoczęciu samodzielnego cieniowania włosów musisz się zaopatrzyć w profesjonalne nożyczki fryzjerskie – choć to spory wydatek, nie można na nich oszczędzać, bo zwykłe nożyczki nie są na tyle ostre, by nadawały się do obcinania włosów. Miażdżą końcówki i powodują ich rozdwajanie. Czego będziesz potrzebować? odżywki do włosów bez spłukiwania i suszarki lub prostownicy, grzebienia o szeroko rozstawionych ząbkach, kilku gumek do włosów (3–5), nożyczek fryzjerskich, lustra. Instruktaż samodzielnego cieniowania włosów Krok 1: Umyj włosy, a potem wetrzyj w nie odżywkę bez spłukiwania i wysusz lub poczekaj aż wyschną. Jeśli zależy ci na czasie, możesz zamiast tego wyprostować suche włosy prostownicą. Krok 2: Dokładnie rozczesz włosy grzebieniem o szeroko rozstawionych ząbkach, a następnie zwiąż gumką na czubku głowy i wyczesz raz jeszcze. Krok 3: Wygładź kucyk rękami, napręż go i ujmij przy końcu pomiędzy palcem wskazującym a środkowym, po czym obetnij nożyczkami końcówki, najlepiej na długość 1 cm. Jeśli potem okaże się to niewystarczające, zabieg możesz powtórzyć, ale warto zachować tę ostrożność, bo zbyt krótkie obcięcie jest już efektem nieodwracalnym. Krok 4: Rozpuść włosy i rozczesz je, a następnie podziel za pomocą grzebienia na 3 do 5 poziomych części. Włosy w każdej z nich zwiąż od razu gumką, by nie mieszały się z innymi. Liczba kucyków jest zależna od tego, na jak bardzo subtelnych przejściach ci zależy. Im ich więcej, tym przejścia będą łagodniejsze i mniej widoczne. Krok 5: Z kolejnymi kucykami postępuj jak w kroku 3., pamiętając, by przed podcięciem końcówek jeszcze raz wyczesać każdy związany kosmyk. Uwaga: nie rozpuszczaj od razu włosów, żeby nie utrudniać skracania kolejnych kucyków. Krok 6: Rozpuść włosy i dokładnie je rozczesz, a następnie spójrz w lustro i przekonaj się, że wcale nie musisz iść do fryzjera, by zyskać efekt profesjonalnie wycieniowanych włosów. Jeżeli szukasz szczotki prostującej, dzięki której ułożysz swoje cieniowane włosy, już teraz wejdź na tę stronę i wykorzystaj Neonet kod rabatowy.
Zawsze lubiłam dbać o włosy. Stosowałam szampony i odżywki, które w moim mniemaniu były dobre. Przy wyborze kosmetyków kierowałam się reklamą i tym, że marka jest ceniona i znana... Dopiero, gdy natrafiłam na włosowe blogi zdałam sobie sprawę, że chcąc dobrze dla moich włosów, przez lata szkodziłam im na różny sposób. Wybór kosmetyków i analiza ich składów, silikony, SLSy i inne cuda Przed erą świadomej pielęgnacji, do głowy mi nie przyszło, żeby patrzeć na składy kosmetyczne. Szczerze to nawet sprawy sobie nie zdawałam, że to ma jakieś znaczenie, ufałam, że skoro kosmetyk jest wprowadzony do sprzedaży to musi być dobry. Drogie Panie i Panowie tak niestety nie jest ;) Moim głównym błędem było używanie tylko i wyłącznie szamponów z mocnymi detergentami typu SLS i SLES. Moje włosy przez lata nie widziały żadnego delikatnego szamponu... Często były to szampony nafaszerowane dodatkowo silikonami. Tak więc moje z natury ciężkie, proste i cienkie włosy były często przyklapnięte, bez życia i szybko się przetłuszczały... Maski i odżywki kupowałam w sieciowych drogeriach i hurtowniach fryzjerskich, a jak wiemy, większości tych produktów jest oparta na silikonach. Nie mam nic przeciwko stosowaniu silikonów w pielęgnacji, wręcz przeciwnie. Uważam, że stosowane w odpowiedni sposób pomagają w walce o zdrowe i piękne włosy. Natomiast jeżeli pielęgnacja składa się z samych silikonów to nic z tego dobrego nie wynika. Włosy są oblepione, obciążone i bez życia. Nie docierają do nich dobre składniki w odżywkach i maskach. Przez lata używałam także maski do włosów HENNA WAX TREATMENT, która ma wysoko w składzie SLS. Trzymałam ją po godzinę, dwie pod folią. Eh... HENNA WAX TREATMENT Teraz stosuję silikonowe serum na końcówki po każdym myciu. Zabezpieczam w ten sposób włosy przed ciepłym nawiewem suszarki, warunkami atmosferycznymi (zimno, słońce, wiatr). Tylko co czwarte mycie używam maski/odżywki z silikonami, a reszta to produkty niesilikonowe. Równowaga w stosowaniu silikonów sprawia, że moje włosy nie rozdwajają się, są w dobrej kondycji oraz nie są obciążone, oblepione silikonami. Stylizatory i alkohol w kosmetykach Ten podpunkt można by podpiąć trochę pod ten powyżej. Nie patrzyłam na składy i waliłam na włosy nabłyszczarze w sprayu, pianki, lakiery i kosmetyki termoochronne, które w większości miały wysoko w składzie alkohol i dużo silikonów. Tak więc nie dość, że kładłam na nie kolejną porcję oblebiaczy to dodatkowo wysuszałam pasma alkoholem, notorycznie... Obecnie nie używam żadnych stylizatorów, kompletnie nic. Przez długi czas używałam też jedwabiu z Biosilka, który ma w wysoko w składzie alkohol. Teraz wiem, że to między innymi on był winowajcą złego stanu moich końcówek. Końce źle wyglądały to ładowałam jeszcze więcej Biosilka, żeby je ratować i robiło się takie błędne koło. Prostowanie włosów Namiętnie i regularnie prostowałam moje naturalnie proste włosy :) Katowałam je prostownicą okrutnie. Oczywiście na najwyżej ustawionej temperaturze, każde pasmo po kilkanaście razy... Włosy były wcześniej spryskane kosmetykiem termoochronnym z toną alkoholu. Po dłuższym czasie końce były wysuszone na maksa, bardzo szybko się rozdwajały, poprzez co trzeba było często je podcinać. Robiły mi się takie białe kulki na końcówkach. Zanim kupiłam prostownicę ceramiczną używałam takiej metalowej z wymiennymi końcówkami, gdzie była jeszcze karbownica. To była dopiero rzeź dla moich biednych włosów. Prostowanie, karbowanie po parę razy dziennie. Metalowe końcówki działały mniej więcej jak żelasko... Teraz nie prostuję włosów w ogóle. Ostatni raz robiłam to ponad dwa lata temu, nawet nie pamiętam dokładnie kiedy. Suszenie włosów Do tej pory suszę włosy suszarką, gdyż przy mojej długości i strukturze włosa, musiałabym czekać kilka godzin, żeby same wyschły. Ponieważ myję włosy rano to musiałabym wstawać co najmniej pięć godzin wcześniej, żeby same wyschły, przed wyjściem z domu :) Gdybym chciała być włosy na wieczór, to musiałabym to robić mniej więcej o godzinie 18tej i nie wychodzić już nigdzie z domu. Co przy myciu włosów co dwa dni powodowałby, że nigdzie bym nie wychodziła, tylko suszyła włosy :) Suszarka do tej pory trochę niszczy moje włosy, ale nic na to nie poradzę, muszę je suszyć. Jednak teraz robię to „ z głową”. :) Kiedyś suszyłam włosy kiepskiej jakości suszarką z bardzo bliskiej odległości, na największym nadmuchu i najwyższej temperaturze. Co powodowało, że dosłownie włosy w niektórych miejscach były przypalone, aż śmierdziały spalenizną... Suszyłam mega mokre, ociekające wodą włosy, co jak za pewne wiecie bardzo je niszczy. Jeżeli już odciskałam włosy z wody to robiłam to bardzo chaotycznie, tarłam włosy ręcznikiem albo zwijałam je na długi czas w turban, co powodowało plątanie, kołtuny i szybsze przetłuszczanie. Czasem szłam spać z mokrymi włosami, żeby nie męczyć ich suszarką. Mokre pasma są bardziej narażone na uszkodzenia, więc nie działało to na nie pozytywnie. Zwłaszcza, że rano były dalej wilgotne, więc dodatkowo jechałam je suszarką... Jeszcze lepszy numer robiłam za dzieciaka, jak chodziłam regularnie na basen. Zimą nie chciało mi się suszyć włosów i z mokrą głową, w kapturze szłam do domu, bo miałam blisko. Wracałam z soplami na włosach... Tragedia :) Zobacz: Dlaczego i jak chronić włosy przed mrozem? Obecnie mam dobrej jakości suszarkę fryzjerską z jonizacją. Suszę włosy, które są porządnie odciśnięte z wody. Jeżeli mam czas to daje im trochę samym podeschnąć, żeby zminimalizować negatywny wpływ suszarki. Ustawiam ją na najniższy nawiew i temperaturę. Czesanie włosów Czesałam włosy bardzo mocno, czasami gdy były bardzo mokre. Szarpałam kołtuny, zamiast je rozplątywać. Wszystko to niszczyło strukturę włosów i powodowało niepotrzebne wyrywanie zdrowych włosów. Używałam też plastikowych grzebieni i szczotek, które elektryzowały i szarpały moje włosy. Zobacz: Jak prawidłowo czesać długie włosy? Szczotkowanie długich włosów Spanie w rozpuszczonych włosach Zawsze spałam w rozpuszczonych włosach. Nie mogłam się przekonać, że spanie np. w luźnym warkoczu chroni długie włosy przed ocieraniem się ich o pościel, a jestem strasznym wierciochem :) W końcu nabrałam przeświadczenia, że luźny warkocz to najlepsze rozwiązanie dla moich włosów na noc. Włosy nie są poplątane i gdy je rozpuszczę mam ładne naturalne fale, w których bardzo dobrze się czuję. Tak więc mam fryzurę bez żadnego wysiłku ;) Degażowanie i cieniowanie włosów Parę lat temu była modna na mocno wycieniowane fryzury, do których fryzjer używał nożyczek degażówek. Takie cięcia mogą się sprawdzić na naprawdę mocnych i grubaśnych włosach, które mają nawet za dużo objętości, nie da się ich okiełznać. Natomiast tego typu fryzury pomimo tego, że dodawały trochę lekkości moim lejącym włosom, to po dłuższym czasie mocno wycieniowane końcówki robił się jeszcze słabsze, bardziej rozdwojone i lekkie jak piórka... Do tego prostownica co dzień i włosy były coraz bardziej liche. Obecnie preferuję proste cięcia, podoba mi się zwykła tafla włosów. Niecieniowane włosy nie wywijają mi się na wszystkie strony, dlatego nie potrzebuję prostownicy ani stylizatorów, które miałby ujarzmiać pasma. Nożyczki degażówkl Nieodpowiednie gumki do włosów Dwa lata temu w wakacje, prawie co dzień chodziłam uczesana w dwa warkocze. Końcówki związywałam cienkimi gumeczkami z metalowymi elementami. Pomimo odpowiedniej pielęgnacji, końce włosów były bardzo rozdwojone, a ich struktura poszarpana. Od tamtej pory używam miękkich gumek bez metalowych elementów i problem zniknął. Ostatnio kupiłam sobie gumki Invisibobble i jestem zadowolona. Gumki Invisibobble Chodzenie tylko w rozpuszczonych włosach Był taki czas, kiedy w ogóle nie związywałam włosów. Tak więc cały czas były wystawione na wiatr, a zimą na mróz. Nie chroniłam ich przed zimnem ani innymi czynnikami atmosferycznymi, co kończyło się wiecznym problemem z rozczesywaniem. Obecnie związuję włosy prawie za każdym razem, gdy idę na dwór. Jeżeli wchodzę do pomieszczenia to je rozpuszczam. Włosy wyglądają dobrze, nie są roztrzepane, pokołtunione i poplątane. Dodam, że moje włosy mają dużą tendencję do plątania, nawet przy słabym wietrze. Dzięki temu, że związuje je w warkocz mam swoje ulubione fale. Zobacz też: Jak prawidłowo myć włosy? Błędy podczas mycia włosów i porady jak skutecznie myć włosy krok po kroku Jestem ciekawa jakie macie włosowe grzeszki na swoim koncie? ;)
degażowanie włosów przed i po